Etykiety

piątek, 26 lutego 2016

Rewa, kaszubska wioska nad Bałtykiem.



Był taki czas w moim życiu, jeden z fajniejszych, muszę przyznać, kiedy Bałtyk widziałam z okna, kiedy przejażdżka rowerem nad morze zajmowała mi 20 minut. Jeździliśmy do Rewy.
Rewę lubię bardzo i przy każdej nadarzającej się okazji odwiedzam. To już nie ta sama kaszubska wioska z parkingiem na prywatnym dużym podwórku i pilnującą go babcią w oknie; deptak, nowe domy i knajpki odmieniły nieco jej wizerunek, czy na gorszy? Nie!
Jest Rewa niezwykła o tyle, i zawsze była, że ma coś, czego inne nadbałtyckie wioski nie mają. To Cypel Rewski, zwany inaczej Mewią Rewą albo Rybitwią Mielizną. Piaszczysty cypel łączy Rewę z Kuźnicą na Półwyspie Helskim, jest odkryty na długości około 1 kilometra od strony Rewy, reszta chowa się pod wodą ale jest na tyle płytko, że można po nim przejść, nie licząc kilkusetmetrowego przesmyku, zwanego Depką. W ubiegłym roku po raz 15 udowodnili to uczestnicy "Marszu Śledzia". A może by tak spróbować? Właśnie o tym pomyślałam... 10 kilometrów, 6 godzin w wodzie po kolana, hmmm... czemu nie. Tylko czy mnie wylosują spośród wszystkich chętnych? 100 osób może wziąć w marszu udział, zgłoszeń jest podobno znacznie więcej. W tym roku impreza przewidziana jest na ostatnią sierpniową sobotę z terminem awaryjnym dzień później.W pierwszym marszu udział wzięły 4 osoby, od kilku lat jest ich 100 i to tylko dlatego, że taki jest limit.



odkryjpomorze.pl
kempingrewa.pl
naszbałtyk.com

nadmorski24.pl
 Cypel upodobali sobie miłośnicy windsurfingu, kitesurfingu także; wiatr i "płaska woda" wyjątkowo im tam sprzyjają, płycizna po obu stronach Mewiej Rewy też. Od 2006 roku odbywają się tu Mistrzostwa Polski, Ford Kite Cup.
Ja tam wolę pobiegać!

sieplywa.pl

surfmag.pl
 
surfmag.pl





















Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi "dużej" wody się boję i unikam ale los bywa przewrotny i chociaż wolę góry, znów mieszkam blisko morza. Czy narzekam? Nie! Jest w nim coś magicznego, urzekającego, pociągającego, zwłaszcza gdy można pobyć z nim sam na sam. W Rewie takie "sam na sam" wciąż jest możliwe. Mnie to cieszy, jej mieszkańców pewnie mniej.





 mm